Pudzianowski vs. XTB KSW 105: Awantura o honor i wolę walki! Czy to koniec legendy strongman w MMA?

Pudzianowski vs. KSW: Awantura o honor i wolę walki
KSW: „Brak serca”. Pudzian: „Tanio skóry nie sprzedaje!”
Pudzianowski nie gryzł się w język, gdy Rysiewski i Kawulski zasugerowali, że w walce z Hallem zabrakło mu ognia. „Może za lukratywny kontrakt mam sobie dać łeb rozbić????? Ja wiem, gdzie są moje granice, a jak szukacie mięsa armatniego, to nie ten adres” – odpalił na X. Te słowa to nie tylko furia, ale i echo jego credo: „Tanio skóry nie sprzedaje”. „Pudzian” czuje się zdradzony – przez 15 lat budował potęgę KSW, a teraz federacja publicznie podważa jego serce do walki.
Ale KSW ma swoje racje. W Gliwicach tylko jeden zawodnik pokazał „powera” – i nie był to Pudzianowski. Eddie Hall, 37-letni były strongman youtuber bez doświadczenia w MMA, zmiażdżył go w 30 sekund. Sierp, obalenie, grad ciosów – Pudzian nie trafił ani jednego uderzenia. Sędzia przerwał walkę, a fani zamarli. Hall, jasne były Mistrz Świata Strongman, obecnie „cyrkowiec youtubowy”, w dobrym tego słowa znaczeniu, rozniósł najlepiej opłacaną gwiazdę KSW bez oporu. To bolesna prawda: w klatce „Pudzian” wyglądał, jakby nie chciał tam być.
Widziały gały, co brały
KSW nie może udawać zaskoczenia. Pudzianowski ma 48 lat, trzy porażki z rzędu, i coraz częściej „odklepuje” w pierwszych minutach. Ostatnie zwycięstwo? Maj 2022, nokaut na Materli. Od tamtej pory – cień „Dominatora”. Wiek, kontuzje, 121 kg wobec 151 kg Halla – to żadna tajemnica. A mimo to KSW zapłaciło blisko 2 miliony złotych gaży. Dlaczego? Bo „Pudzian” to magnes. Hala w Gliwicach pękała w szwach, PPV biło rekordy. KSW widziały gały, co brały, stawiając na show, nie sport.
Ale show miało cenę. Walka z Hallem to freak fight w skórze KSW – starcie strongmanów dla oglądalności. I tu KSW samo się pogrążyło. Debiutant Hall, bez pojęcia o MMA, zdemolował ich gwiazdę. To nie tylko cios dla Pudzianowskiego, ale i sygnał dla KSW, kibiców i federacji freakowych, jak Fame MMA. Jeśli youtuber może tak łatwo pokonać „Pudziana„, to co zrobią młodsi, głodni rywale?
Krytyka sprawiedliwa, ale czy nietaktowna
Zarzuty KSW o brak woli walki są trudne do obalenia. Pudzianowski w Gliwicach nie trafił ciosu, nie wybronił obalenia, nie wstał. Hall, mimo zerowej techniki, miał ogień, którego Polakowi zabrakło. Fani na X nie zostawiają złudzeń: „Dyspozycja żenująca”, „Czas na emeryturę”. Trzecia porażka z rzędu, każda przez nokaut, mówi wszystko – sportowo „Pudzian” to wrak dawnego siebie.
Ale czy KSW gra nie fair. Publiczne podważanie „serca” zawodnika, który dał federacji 17 wygranych i miliony fanów, to brak klasy, czy szczera prawda. Pudzianowski to symbol – pięć tytułów Mistrza Świata Strongman, 15 lat w KSW. Rysiewski i Kawulski, krytykując go, podcinają własną markę. „Pudzian” ma prawo być wściekły, zwłaszcza że KSW samo napompowało jego gażę, licząc na tłumy, a nie triumf.
Fame MMA czy emerytura?
Plotki o Fame MMA krążyły przed walką z Hallem – mówiono o 2 milionach złotych za starcie 2 na 1 z Marconiem i Ciosem. KSW przebiło ofertę, ale dzisiejsza awantura otwiera drzwi do freak fightów. Pudzianowski w Fame MMA to złoty interes – jego nazwisko ściągnie tłumy. Ale porażka z Hallem pokazuje ryzyko: młodsi rywale, nawet bez doświadczenia, mogą go zmiażdżyć. KSW i Fame MMA widzą, że „Pudzian” nie ma już ognia. To niepokoi wszystkich – federacje, kibiców, przyszłych pracodawców.
„Tanio skóry nie sprzedaje” – i nie sprzedał. Pudzianowski zgarnął fortunę od KSW i może wziąć więcej gdzie indziej. Ale sportowo jego era się kończy. Czy legenda wybierze freakowe miliony, czy odejdzie jako król strongman? Awantura z KSW to nie tylko spór o słowa – to pytanie o przyszłość ikony.
Już teraz można się spodziewać wysypu nagłówków i sensacyjnych teorii, doszukujących się nieczystych zagrań czy spisków w walce Pudzianowskiego z Hallem. Jednak prawda była brutalnie prosta i widoczna dla każdego, kto oglądał galę w Gliwicach. Nie było tam scenariusza, który zakładałby zwycięstwo Mariusza, a przede wszystkim zabrakło tego, co w sportach walki najważniejsze – woli walki. I żadne sensacje tego obrazu nie zmienią.
Kto zna Pudziana, ten wie, że sam zadecyduje, czy jeszcze chce dorzucić jakieś pieniądze do swojego i tak już pokaźnego majątku, a chętnych pewnie nie zabraknie.
Bo chyba taka jest ta stawka – ambicje sportowe Pudzian chyba ma już za sobą.
KSW czy Fame MMA? A może emerytura? Co powinien zrobić Pudzianowski? Dajcie znać w komentarzach na strongman.pl!
Prosto spod klatki XTB KSW 105, Adam | Strongman.pl