Enhanced Games 2025 – Rewolucja w sporcie czy igrzyska na dopingu?

Zrzut ekranu 2025-05-03 012228

 

 

Enhanced Games 2025 – kontrowersyjne igrzyska z dopingiem pod kontrolą medyczną

Enhanced Games to planowane na 2025 rok alternatywne igrzyska sportowe, w których dozwolone będzie stosowanie dopingu pod nadzorem medycznym. Ma to być międzynarodowa, wielodyscyplinowa impreza sportowa w formacie zbliżonym do igrzysk olimpijskich – jednak bez testów antydopingowych. Zgodnie z założeniami pomysłodawców, sportowcy będą mogli legalnie korzystać z substancji wspomagających w celu przesuwania granic ludzkich możliwości, przy jednoczesnym monitoringu stanu zdrowia zawodników dla zapewnienia bezpieczeństwa. Projekt od momentu ogłoszenia wzbudza ogromne kontrowersje etyczne i medyczne oraz spotkał się z chłodnym przyjęciem środowisk sportowych, które ostrzegają przed zagrożeniami dla idei uczciwej rywalizacji i zdrowia sportowców.

Organizacja i data inauguracji

Inauguracja Enhanced Games pierwotnie była zapowiadana na grudzień 2024 w formie mniejszego pokazu, a pełnoprawna pierwsza edycja na rok 2025. Do maja 2025 nie ogłoszono jednak konkretnej daty ani gospodarza – organizatorzy rozważają końcówkę 2025 lub początek 2026, prawdopodobnie na terenie kampusu uniwersyteckiego w południowych Stanach Zjednoczonych. Impreza ma odbywać się corocznie i być finansowana ze środków prywatnych, niezależnie od budżetów państwowych czy wsparcia rządowego. Podkreśla się przy tym pełną autonomię wobec ruchu olimpijskiego – Enhanced Games nie jest związane z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl) i ma funkcjonować na zupełnie innych zasadach organizacyjnych oraz finansowych niż tradycyjne igrzyska.

Organizatorzy deklarują, że zawody zostaną przeprowadzone „lekko i efektywnie”, bez rozbudowanej biurokracji i bez konieczności budowy kosztownej infrastruktury od podstaw. Wykorzystane mają być istniejące obiekty (np. stadiony uczelniane), co zdaniem pomysłodawców pozwoli znacznie obniżyć koszty i przeznaczyć większą część funduszy na nagrody dla sportowców oraz prace badawczo-rozwojowe. Sama skala przedsięwzięcia zależeć będzie od pozyskanego finansowania i liczby chętnych zawodników – twórcy szacują udział nawet „kilku tysięcy” atletów z całego świata, choć komentatorzy sceptycznie oceniają, czy impreza dojdzie do skutku i przyciągnie zawodników najwyższej klasy.

Założyciel Enhanced Games Aron D’Souza (po lewej) oraz współzałożyciel i inwestor Christian Angermayer (po prawej).

Pomysłodawcy i sponsorzy projektu

Twórcą i prezesem Enhanced Games jest Aron D’Souza, australijski prawnik i biznesmen mieszkający w Londynie. To postać znana z bezkompromisowych inicjatyw – wcześniej wsławił się m.in. współpracą z miliarderem Peterem Thielem przy głośnym pozwie wrestlera Hulka Hogana przeciw portalowi Gawker, który zakończył się bankructwem tego serwisu. D’Souza twierdzi, że wpadł na pomysł „ulepszonych igrzysk” w 2022 roku, obserwując powszechne używanie sterydów przez bywalców pewnej amerykańskiej siłowni. Jego zdaniem obecny system sportu wyczynowego jest pełen hipokryzji – z jednej strony piętnuje doping, z drugiej „nie jest tak ‘wolny od dopingu’, jak się powszechnie uważa”. Ponadto D’Souza krytykuje MKOl za korupcję i niedostateczne wynagradzanie sportowców, postrzegając Enhanced Games jako odpowiedź na te patologie.

Projekt od początku finansowany jest przez prywatnych inwestorów z kręgów venture capital. Wśród głównych sponsorów znalazły się znane postacie świata technologii i biznesu. Peter Thiel, miliarder, współzałożyciel PayPala i orędownik transhumanizmu, zainwestował wielomilionową kwotę w Enhanced Games na początku 2024 roku. W tym samym czasie wsparcie ogłosili również Christian Angermayer (fundusz Apeiron Investment Group) oraz Balaji Srinivasan (przedsiębiorca technologiczny, były CTO giełdy Coinbase). Na początku 2025 roku do grona inwestorów dołączył Donald Trump Jr. – syn byłego prezydenta USA – poprzez fundusz 1789 Capital, który współprowadził kolejną rundę finansowania projektu opiewającą na wiele milionów dolarów. Trump Jr. otwarcie poparł ideę „steroidowych igrzysk”, stwierdzając, że przez ostatnie 100 lat „elity rządzące sportem dławiły innowacje, tłamsiły indywidualną wielkość i nie pozwalały atletom przekraczać granic możliwości. Z tym koniec. Enhanced Games to przyszłość – prawdziwa rywalizacja i prawdziwa wolność”.

Warto dodać, że przedsięwzięcie zyskało również pewne wsparcie środowiska naukowego i transhumanistycznego. W grudniu 2023 r. podczas konferencji na Uniwersytecie Oksfordzkim ogłoszono tzw. Deklarację Ulepszenia Człowieka – manifest ideowy Enhanced Games, który podpisało 50 ekspertów od wydolności organizmu. Wśród sygnatariuszy i doradców znajdują się m.in. przedsiębiorca zajmujący się przedłużaniem życia Bryan Johnson, guru biohackingu Dave Asprey oraz wybitny genetyk prof. George Church. Obecność takich osób ma uwiarygodnić naukowe podstawy projektu i podkreślić jego nastawienie na rozwój technologii poprawiających możliwości człowieka.

Cele i deklaracje organizatorów

Oficjalnym celem Enhanced Games jest „zrewolucjonizowanie sportu poprzez naukę” i pokazanie, do czego zdolne jest ludzkie ciało przy wsparciu nowoczesnej technologii i medycyny. Organizatorzy otwarcie zachęcają do kontrolowanego korzystania z dopingu, argumentując to prawem dorosłych ludzi do decydowania o własnym ciele. W przyjętej deklaracji stwierdzono, że „dorośli mają niezbywalną suwerenność nad swoimi ciałami” oraz prawo do ich ulepszania, a żadne instytucje nie powinny odbierać jednostkom możliwości sięgania po dostępne środki poprawy możliwości organizmu. Twórcy imprezy przekonują, że odrzucenie „arbitralnych ograniczeń” (takich jak zakazy dopingowe) pozwoli sportowcom rozwinąć pełnię potencjału, a ludzkość popchnie ku nowym granicom – „prawdziwa wielkość rozkwita w wolności eksploracji, ulepszania się i ewolucji poza dotychczasowe bariery”.

„Mój organizm – mój wybór” – tym hasłem Aron D’Souza podsumowuje filozofię stojącą za igrzyskami. Uważa on, że dorosłym sportowcom należy zaufać w kwestii podejmowanego ryzyka: „czy to Ty sam decydujesz, jakie ryzyko jesteś gotów podjąć, czy decyzje mają za Ciebie podejmować rząd lub federacja sportowa?” – pyta retorycznie, wskazując na paternalistyczny jego zdaniem charakter obecnych regulacji antydopingowych. D’Souza porównuje misję Enhanced Games do „ruchu wyzwoleńczego” – przywołuje nawet historyczne walki o prawa mniejszości, twierdząc, że tak jak kiedyś walczono o akceptację osób LGBT, tak teraz przyszedł czas na akceptację „ulepszonych” sportowców.

Za deklaracjami ideowymi idą konkretne założenia organizacyjne. Enhanced Games ma być zawodami komercyjnymi nastawionymi na zysk, w przeciwieństwie do non-profitowej struktury igrzysk olimpijskich. Zyski jednak – jak zapewniają organizatorzy – mają przede wszystkim trafiać do kieszeni zawodników. Jedno z głównych haseł imprezy to „Pay the athletes” (Zapłaćcie sportowcom) – płace i nagrody finansowe dla uczestników mają przewyższać wszystkie dotychczasowe imprezy sportowe. Planowane są solidne gaże za sam start (tzw. appearance fee) oraz premie za zajęte miejsca, a także bonusy sięgające nawet siedmiocyfrowych kwot za ustanowienie nowych rekordów świata. D’Souza podkreśla, że obecny model olimpijski „wyzyskuje sportowców”, więc Enhanced Games ma być alternatywą gwarantującą im finansową sprawiedliwość.

Innym filarem jest hasło „Science is real” – przekonanie, że naukowe osiągnięcia (np. farmakologia czy inżynieria biomedyczna) można bezpiecznie wykorzystać w sporcie, zamiast je negować. Według D’Souzy rozwój tzw. „medycyny wydolnościowej” dzięki tym zawodom przysłuży się nie tylko biciu rekordów, ale i postępowi w dziedzinie zdrowia: „To droga ku wiecznej młodości – pokazujemy, jak uczynić sportowca silniejszym, szybszym, młodszym na dłużej. A kto nie chciałby być młodszy dłużej?” – tłumaczył wizję Enhanced Games jej pomysłodawca.

Dyscypliny sportowe na Enhanced Games

Zgodnie z planami organizatorów, podczas Enhanced Games rozegranych zostanie pięć głównych bloków dyscyplin:

  • Lekkoatletyka (konkurencje biegowe, skokowe, rzutowe i inne dyscypliny stadionowe)
  • Pływanie i sporty wodne (wyścigi pływackie, skoki do wody itp.)
  • Sporty siłowe (głównie podnoszenie ciężarów, potencjalnie także konkurencje strongman lub trójbój siłowy)
  • Gimnastyka (sportowa i ewentualnie akrobatyczna)
  • Sporty walki (szeroko pojęte sztuki i sporty walki, np. zapasy, judo, sporty uderzane)

Tak zapowiedziano w komunikatach prasowych – mowa o „core sports”, czyli kluczowych, klasycznych dyscyplinach olimpijskich, które mogą być w przyszłości rozszerzane o kolejne konkurencje. Potwierdzono, że w programie znajdą się biegi lekkoatletyczne (w tym na 100 metrów) oraz pływanie na 50 metrów – czyli konkurencje, w których organizatorzy już wyznaczyli cele w postaci pobicia legendarnych rekordów świata Usaina Bolta (9,58 s na 100 m) i Cézara Cielo (20,91 s na 50 m stylem dowolnym).

Oprócz tego planowane są m.in. skoki do wody, ćwiczenia gimnastyczne na przyrządach, klasyczne kategorie podnoszenia ciężarów oraz wybrane formuły sportów walki (wspomina się np. o „sztukach walki” czy zawodach MMA). Wszystkie te konkurencje mają być rozgrywane z minimalnymi ograniczeniami regulaminowymi poza dopuszczeniem dopingu – np. dozwolone mają być nowoczesne stroje i sprzęt zwiększające osiągi (w tym zaawansowane technologie obuwia) oraz nawet protezy biomechaniczne dla zawodników z niepełnosprawnościami, które w normalnych zawodach mogłyby być uznane za niesprawiedliwą przewagę.

W przeciwieństwie do tradycyjnych igrzysk, gdzie kraje rywalizują w klasyfikacji medalowej, Enhanced Games stawia raczej na rywalizację indywidualną i ustanawianie nowych rekordów. Nie podano na razie informacji o reprezentacjach narodowych czy ceremoniach medalowych w klasycznym sensie – impreza koncentruje się na „superludziach” (science-enhanced superheroes) i ich wynikach, mniej akcentując aspekt narodowy. Organizatorzy przewidują udział zarówno zawodników płci męskiej, jak i żeńskiej, przy czym zapowiedziano kategoryzację według płci chromosomalnej (biologicznej) – co oznacza, że prawdopodobnie zawodnicy transpłciowi nie będą mogli startować w kategoriach wyznaczonych dla płci innej niż ich płeć urodzeniowa. To kolejny kontrowersyjny aspekt, który wpisuje się w obraz imprezy idącej pod prąd wielu współczesnym trendom w sporcie.

Doping i kontrowersje antydopingowe

Najbardziej kontrowersyjnym wyróżnikiem Enhanced Games jest całkowite zniesienie zakazu dopingu. Reguły Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) nie będą tu obowiązywać – sportowcy nie będą poddawani żadnym testom antydopingowym, a stosowanie substancji uznawanych gdzie indziej za niedozwolone będzie legalne podczas zawodów. Organizatorzy podkreślają jednak, że stosowanie dopingu nie będzie obowiązkowe – zawodnik sam zdecyduje, czy i jakie środki chce zażywać. Co więcej, D’Souza zaznacza, że nie będzie to zupełnie niekontrolowana „wolna amerykanka” – Enhanced Games ma wprowadzić element kontroli klinicznej nad przygotowaniem chemicznym sportowców.

Oficjalne logo Enhanced Games.
Oficjalne logo Enhanced Games.

Wszystkim uczestnikom przed zawodami zostaną wykonane kompleksowe badania medyczne (tzw. profilowanie medyczne), obejmujące m.in. szczegółowe badania serca (obrazowanie pracy mięśnia sercowego, EKG), analizę krwi i moczu pod kątem obciążeń organizmu, badania wydolności mięśni i układu ruchu, ocenę funkcji poznawczych, a nawet sekwencjonowanie genomu w celu wykrycia ewentualnych wrodzonych czynników ryzyka. Na podstawie tych badań niezależna komisja lekarska ma decydować o dopuszczeniu zawodnika do startu oraz monitorować jego stan podczas zawodów, tak aby zminimalizować ryzyko ostrego zagrożenia zdrowia.

Substancje dopingujące również mają podlegać pewnym ograniczeniom – dozwolone będą tylko te oficjalnie przebadane i zatwierdzone do użytku medycznego (np. przez FDA), natomiast typowe narkotyki jak kokaina czy heroina nadal będą zabronione. Ma to odróżnić „doping pod kontrolą” od zwykłego brania dowolnych środków na własną rękę.

Mimo tych zapewnień, idea igrzysk z dopingiem wywołała ostrą reakcję instytucji stojących na straży czystości sportu, takich jak WADA i MKOl. Już w pierwszych komunikatach WADA określiła Enhanced Games jako „pomysł niebezpieczny i nieodpowiedzialny”, stanowiący policzek wobec idei sportu wolnego od dopingu. Agencja podkreśliła, że zdrowie i dobrostan sportowców jest priorytetem, a promowanie nadużywania silnych środków farmakologicznych zarezerwowanych dla terapii medycznych zagraża temu priorytetowi. W oświadczeniu zwrócono uwagę, że historie wielu sportowców sięgających po doping kończyły się tragicznie – liczni ponieśli poważne szkody na zdrowiu fizycznym i psychicznym, a „niektórzy przypłacili to życiem”.

WADA stwierdziła też, że sama idea Enhanced Games to „zaprzeczenie zasad fair play” oraz fatalny wzorzec dla młodzieży na całym świecie. Co znamienne, organizacja wezwała wszystkie krajowe agencje antydopingowe do szczegółowego kontrolowania zawodników zamierzających wystąpić w tych igrzyskach – zarówno przed, w trakcie, jak i po zawodach – i do nakładania sankcji zgodnie ze Światowym Kodeksem Antydopingowym. Innymi słowy, aktywni sportowcy decydujący się wystartować w Enhanced Games muszą liczyć się z naruszeniem przepisów antydopingowych i ryzykiem dyskwalifikacji w tradycyjnych rozgrywkach. WADA otwarcie ostrzegła: „zawodnicy, którzy chcą uczestniczyć w czystym sporcie, ryzykują złamanie zasad antydopingowych, jeśli wezmą udział w Enhanced Games”.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski również odniósł się z dezaprobatą – rzecznik MKOl stwierdził, że projekt igrzysk na dopingu „nie zasługuje na żaden komentarz” ze strony władz olimpijskich. Inni oficjele byli jednak bardziej bezpośredni. Lord Sebastian Coe, prezydent World Athletics (światowej federacji lekkoatletycznej) i legendarny mistrz olimpijski, stwierdził kategorycznie: „Nikt poważny w lekkoatletyce nie traktuje Enhanced Games serio”. Travis Tygart, szef Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA), nazwał pomysł „farsą, prawdopodobnie nielegalną w wielu stanach, niebezpiecznym cyrkiem, a nie prawdziwym sportem”. Jego zdaniem, choć system antydopingowy wymaga reform, to „rzucenie ręcznika” i pozwolenie na doping nie jest rozwiązaniem problemów. Komisja Fair Play przy MKOl również potępiła inicjatywę, uznając ją za zaprzeczenie wartości olimpijskich. „Jeśli ktoś chce zniszczyć koncepcję uczciwej rywalizacji w sporcie, to właśnie w ten sposób” – skomentował krótko przedstawiciel MKOl, dodając, że żaden rodzic nie chciałby oglądać swojego dziecka w formacie, gdzie narkotyki poprawiające wyniki są centralnym elementem idei zawodów.

Doping w innych dyscyplinach – strongman, sporty walki i rzeczywistość sportu

Warto zauważyć, że w wielu dyscyplinach sportowych – takich jak strongman, kulturystyka, część sportów walki czy nawet niektóre ligi siłowe – kontrola antydopingowa jest znacznie mniej restrykcyjna niż w sporcie olimpijskim. Często testy są sporadyczne lub w ogóle nie są przeprowadzane, a środowisko opiera się na nieformalnej samoregulacji i „cichym przyzwoleniu” na stosowanie środków wspomagających. Wielu zawodników publicznie przyznaje się do stosowania dopingu, argumentując, że bez niego osiąganie rekordowych wyników jest praktycznie niemożliwe. W praktyce granica między akceptacją dopingu a walką z nim jest w tych dyscyplinach płynna – i właśnie to zjawisko organizatorzy Enhanced Games chcą przenieść na wielką, międzynarodową scenę.

Podsumowanie

Enhanced Games 2025 to projekt, który już dziś zmusza do refleksji nad przyszłością sportu. Czy igrzyska z legalnym dopingiem staną się nowym standardem, czy pozostaną tylko kontrowersyjnym eksperymentem? Jedno jest pewne – świat sportu już nigdy nie będzie taki sam.

strongman.pl -najsilniejsi w sieci

Co sądzisz o idei Enhanced Games, czyli igrzysk z legalnym dopingiem pod kontrolą medyczną?
Facebook Comments Box